Tytuł: Splot słoneczny
Autor: Tomasz Jastrun
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 23.05.2018r.
Liczba stron: 208
Scenki z życia zamknięte w opowiadaniach...
Tomasz Jastrun po raz kolejny nie rozczarowuje. Przeciwnie... zachwyca. Czym? Celnością puenty. Czasami jej brakiem. Zachwyca znajomością ludzkiej natury, ironią, dowcipem, cichym śmiechem pod nosem, będącym przenośnią wskazania palcem na ludzką głupotę, bezcelowość nadziei, na pamięć straconych szans, które już nigdy więcej się nie powtórzą... Krótka forma literacka - jak widać - również może być trafna. I piękna.
Zbiór zawiera 49 opowiadań. Bardzo krótkich, która to mała objętość niczego im jednak nie ujmuje - zwłaszcza jeśli chodzi o ich wartość i siłę przekazu. O czym są? No właśnie... można by się teraz wdać w dysputę nad kolejnymi opowiadaniami ze zbioru, po kolei je omówić, ale... po co? Lepsza będzie chyba konkluzja dotycząca ich wszystkich, a jest ona taka, że opowiadania te... są o nas samych. I dlatego czytając je śmiejemy się, może nawet płaczemy, a czasem czujemy niesmak... Niesmak obiektywny, połączony z refleksją o ludzkiej naturze i o jej naiwności, ale także niesmak dotyczący nas samych, nie da się bowiem ukryć, że jako ludzie nie jesteśmy doskonali, a kolejne krótkie utwory z tego zbioru świetnie mogą nam pomóc to sobie (na nowo - jeśli o tym zapomnieliśmy) uświadomić. Aż się skrzywić momentami można... ;) Uczciwie jednak przyznać trzeba, że autor ma mnóstwo racji opisując swoich bohaterów... a przy okazji również i nas, czytelników.
Jeśli macie ochotę na chwilę pięknej prozy, a przy okazji na moment refleksji na temat Was samych - trafiliście bardzo dobrze. Świat widziany oczami dziecka, nastolatka, czy dorosłego - może się różnić; ma on jednak pewne cechy uniwersalne - ludzką słabość, niedoskonałość, a także życiowe sytuacje prowokujące nie tylko do myślenia, ale także do ironicznych uwag i uśmiechów. Autoironicznych również ;)
Polecam!
Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz recenzencki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz