czwartek, 23 września 2021

Zimny trop - Eugeniusz Dębski, Beata Dębska


Tytuł: Zimny trop
Cykl: Tomek Winkler (tom 2)
Autor: Eugeniusz Dębski, Beata Dębska
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 01.09.2021
Liczba stron: 352


Zimne tropy... i trupy.

Eugeniusz i Beata Dębscy porwali spore rzesze czytelników pierwszą częścią cyklu o Tomaszu Winklerze - wrocławskim prywatnym detektywie z Wrocławia, który po niesłusznym wydaleniu z szeregów Policji podejmuje się pracy jako wolny strzelec - i tylko kwestią czasu był powrót autorów zarówno do samego bohatera (oraz do jego równie znakomitej babci-współpracowniczki!), ale także do ciągu dalszego historii, w której Winkler podejmuje się kolejnego zlecenia. Przed nami zatem to, na co wielu czytelników długo czekało - nowa kryminalna opowieść. Błyskotliwa, porywająca i... zimna niczym tytułowy trop (choć lepiej będzie chyba powiedzieć "trup").


Już na wstępie książki dostajemy bezpośredni fabularny łącznik z opowieścią z części pierwszej cyklu. Dowiadujemy się dzięki temu, że Winkler w pewnym stopniu przypłacił na gruncie osobistym rozwiązanie poprzedniej zagadki, a także dochodzą nas słuchy, że nie wszyscy są z faktu jej rozwiązania zadowoleni - jest wielu takich, którzy życzą Winklerowi źle i z dziką uciechą zobaczyliby jego upadek. Ten jednak chyba nie nastąpi tak szybko.


Dla Tomasza nadchodzi czas na to, aby trochę zwolnić i zająć się sobą. A także swoją niepodrabialną, fantastyczną, przenikliwą i genialną babcią. Starość nie radość, a zatem Tomasz Winkler postanawia wysłać nestorkę do sanatorium. Odwożąc ją do ośrodka nie ma pojęcia, że niedługo sam będzie w nim nocować oraz że nie będzie to bynajmniej nocleg w ramach odpoczynku. Roma zawiadamia bowiem wnuka o tym, że nagle zmarł jeden z pensjonariuszy, a okoliczności tej śmierci bynajmniej nie wyglądają ani normalnie, ani wiarygodnie. Wygląda na to, że Tomasz przyjmie nowe zlecenie - tym razem od własnej babci.


Na jego drodze, tuż po wyjeździe babci, staje młoda kobieta, która chce zatrudnić się u Tomasza i napisać książkę na temat poprzedniej sprawy Winklera. Jest niezwykle dociekliwa, szybka, sprawna i wydaje się być wartościowym potencjalnym współpracownikiem. Skamielina (od nazwiska Skamień-Lima) pomaga w efekcie - i przez splot okoliczności - w nowej sprawie, którą zleca babcia Winklera. Tomasz tę pomoc przyjmuje; przyda mu się...


Eugeniusz i Beata Dębscy stają w kontynuacji detektywistycznych przygód Winklera na wysokości zadania i - trzymając znakomity poziom z "Dwudziestej trzeciej" - wciągają czytelnika w wir wydarzeń pełnych zbrodni, tajemnic i posuwającego się uparcie naprzód śledztwa, względem którego Winkler, Roma i Skamielina są niezwykle zdeterminowani pod kątem tego, aby zakończyło się ono sukcesem. Czy tak się jednak stanie? Winklerowi brużdżą byli koledzy z Policji... Ktoś zdaje się tylko czekać na to, aż detektyw się potknie (a najlepiej aż wyłoży jak długi).


Fantastyczna historia! Książka jest bardzo dobra, świetnie przemyślana pod kątem fabuły, obszarów na które skierowana jest uwaga czytelnika oraz pod kątem konstrukcji wyrazistych postaci, które grają tutaj pierwsze skrzypce. Lektura – poza świetnym wątkiem kryminalnym i psychologicznym – przepełniona jest sardonicznym poczuciem humoru i znakomitymi dialogami (przede wszystkim pomiędzy Winklerem, a jego babcią!), które sprawiają, że książka zyskuje finalnie naprawdę mnóstwo zalet. Humorystyczne momenty wytchnienia sprawiają, że po chwilach oddechu wracamy z pełną energią i uwagą do właściwych wątków, które w swej istocie są czymś, co zadowoli chyba każdego fana tego typu historii. Krótko mówiąc: proporcje wyważono w książce idealnie!


Pozostaje tylko czekać na kolejną część cyklu :)

Dziękuję Wydawnictwu Agora za egzemplarz recenzencki.

#zimnytrop #agora #wydawnictwoagora #dębscy #eugeniuszdębski #beatadębska #tomaszwinkler








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz