sobota, 25 sierpnia 2018

"Toksyczne słowa. Słowna agresja w związkach" - Patricia Evans


Tytuł: Toksyczne słowa. Słowna agresja w związkach (tytuł oryginału: The Verbally Abusive Relationships)
Autor: Patricia Evans
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 04.07.2018r.
Liczba stron: 320


Słowa to też przemoc.

Agresja... Zwykło się uważać, że słowo to dotyczy i określa (jedynie?) wszelkiego rodzaju agresywne zachowania i wynikające z nich, niejednokrotnie, rękoczyny. Nic bardziej mylnego. Słowa również są przejawem agresji. Również ranią. To, tak często pomijana i bagatelizowana, agresja psychiczna - wyrządzająca nie mniej szkód niż ta fizyczna.

Niniejsza książka za nadrzędną omawianą płaszczyznę agresji i przemocy słownej przyjmuje płaszczyznę związków. Przykładów na niedopuszczalne zachowania na tej płaszczyźnie znajdziemy w książce multum... Niestety... Jeśli jednak zło już się stało, książka ta pomoże nam w kilku rzeczach. 

Po pierwsze - książka pomoże rozpoznać i nazwać problem. Nie jest on bowiem tak oczywisty i nieraz wymaga wyraźnego wskazania palcem (przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele, jak bagatelizowanie problemu, czasem obwinianie samego siebie i usprawiedliwianie takich zachowań, czasem elementy syndromu współuzależnienia... a tak, słowna agresja bowiem, w pewnym przejawie patologicznym, jak każda inna patologia może być przedmiotem współuzależnienia strony, która jest jej ofiarą). 

Po drugie - lektura ta pozwala (w pewnym stopniu) na przepracowanie tego, co się stało. W samym sobie. Jak wiele razy bowiem przy okazji innych recenzji wspominałem, negatywne rzeczy dotyczące nas samych wymagają pewnego przepracowania. Choćby po to, żeby zrozumieć co i dlaczego się dzieje. I co to z nami "robi". Nie inaczej jest i w przypadku agresji słownej.

Po trzecie - po przeczytaniu (uważnym) można spróbować się zastanowić, co należy zrobić. Jak przeciwstawić się destrukcji kryjącej się w tym, co jest złem, i jak skutecznie walczyć. Nie tylko ze wspomnianym obszarem agresji. Również jak walczyć... o siebie. O własną wartość, dobre samopoczucie, samoocenę, jak poprawić stan własnej psychiki, emocji, nerwów... Autorka nazywa te wszystkie rzeczy dużo bardziej fachowo niż ja w tej recenzji, ale do tego się rzecz sprowadza. Walka ze słowną agresją, powiedzenie jej "nie" to przede wszystkim walka o samego siebie.

Książka jest świetnym studium wielu złych rzeczy, jakie mogą się dziać w związku między dwojgiem ludzi. Warto ją przeczytać, chociażby ku przestrodze, dla własnej edukacji - chociażby prewencyjnej. Jedyne co jest w moich oczach minusem książki, to narracja oparta na relacjach kobiet. Relacji mężczyzn tu się nie uświadczy, co może prowadzić do wniosku, że tylko i wyłącznie oni odpowiadają za przejawy agresji słownej i jakiejkolwiek innej. Nic bardziej mylnego! To również domena kobiet. Niekiedy w bardzo żenujący sposób domena kobiet, dodajmy... Tego wypośrodkowania w książce mi, niestety, brakuje. Szkoda, bo - niechcący - można wyciągnąć po lekturze zbyt wiele pochopnych wniosków opartych na uproszczeniach i żenujących stereotypach społecznych. Troszkę (mocno?) nie tędy droga.

Poza tym minusem - jak najbardziej polecam.

Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz recenzencki.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz