"Calamity Jane" wpada na Dziki Zachód z werwą huraganu – i choć Lucky Luke potrafi wypędzić każdą bandę, to z tą kobietą ma naprawdę spore wyzwanie. Tom trzydziesty serii zapewnia szybką jazdę pełną finezyjnego humoru, celnych puent i doskonale oddanego klimatu westernu.
Calamity Jane to postać barwna jak zachód słońca nad prerią – niezależna, zawadiacka i gotowa postawić czoła każdemu bandycie. Gdy trafia do miasteczka Daisy Town, żadne prawo ją nie obowiązuje: strzela celniej niż Nevada i rozbawia mieszkańców opowieściami o spotkaniach z Indianami. Lucky Luke, spokojny jak zawsze, musi nie tylko zapanować nad zastępem rozbrykanych kowbojów, lecz także zdobyć zaufanie Jane, zanim jej pistolet porazi wszystkich.
Akcja pędzi od jednej sceny do drugiej: od kłótni na salonowym parkiecie, przez wyścigi dyliżansów, po nocne poszukiwania zaginionego konia. Achdé zwykle spina dynamiczną sekwencję kadrów lekką kreską i wyraźnymi barwami, które świetnie komponują się z żółtą kładką Luke’a. Tu dodatkowo czuć kobiecą energię – wizualny kontrast między surowymi pejzażami prerii a zadziornym strojem Jane podkreśla jej wolnego ducha.
Dialogi błyskotliwe i dowcipne, tak jak u Goscinny, choć z nowoczesną szczyptą ironii. Calamity Jane potrafi rzucić Ripostą ostrzejszą niż jej rewolwery, a Luke – mimo że „najszybszy strzelec na zachód od Missisipi” – kilka razy łapie się za głowę. Nie brak tu także odniesień do legendarnych komiksowych przygód – czytelnik w mig dostrzeże echa wcześniejszych spotkań z Daltonami czy Zorro.
To historia o kobiecie, która nie prosiła o przepustkę do męskiego świata i robiła swoje. Książka traktuje ją z sympatią, lecz nie ucieka od drobnych zgryźliwych motywów: opowiada o tym, jak samotność i niezależność potrafią kosztować więcej niż utrata przyjaciół. Na szczęście uśmiech Luke’a i legendarny napój dzięgielowy na strażniczym stole łagodzą każdą przykrą refleksję.
„Calamity Jane” to znakomita pozycja zarówno dla fanów klasycznego Lucky Luke’a, jak i tych, którzy chcą zobaczyć galop Dzikiego Zachodu oczami wyjątkowej bohaterki. W mgnieniu oka leci pasek komiksu, a na końcu pozostaje satysfakcja, że nawet najbardziej zawadiacką duszę da się okiełznać humorem i prostą przyjaźnią. Idealny tom na letnią podróż lub leniwe popołudnie z kubkiem kawy i chęcią na estradowe westernowe przygody.
Więcej tutaj:https://egmont.pl/Lucky-Luke.-Calamity-Jane.-Tom-30,89939994,p.html
Egmont Polska - dziękuję.
#luckylukce #calamityjane #renegoscinny #morris #egmontpolska #egmont #światkomiksu #cosnapolce #comicbook #komiks #dladzieci #komiksdladzieci #comicbookforkids #dzikizachód #poorlonesomecowboy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz