środa, 28 października 2020

Długa noc w Paryżu - Dov Alfon


 Tytuł: Długa noc w Paryżu (tytuł oryginału: A Long Night in Paris)
Autor: Dov Alfon
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 30.09.2020
Liczba stron: 464


Na krawędzi kryzysu.

„Długa noc w Paryżu” to pisarski debiut byłego pracownika izraelskiego wywiadu, a obecnie wziętego dziennikarza. Biorąc pod uwagę byłą profesję autora nie dziwi fakt, że dostajemy do rąk powieść szpiegowską. Opowiadać ona będzie o tajemniczych porwaniach, niewyjaśnionych zgonach, a we wszystko to będzie zamieszany izraelski wywiad, paryska policja i… chińscy komandosi (!).


Historia rozpoczyna się wraz z wylądowaniem na paryskim lotnisku Charlesa de Gaulle’a pewnego samolotu. Jego pasażerem jest izraelski technik, który tuż po wylądowaniu maszyny znika wraz z tajemniczą kobietą w czerwieni. Komisarz Leger z paryskiej policji próbuje dociec, co się właściwie stało. Sprawy nie ułatwia fakt, że niedługo później z pokoju hotelowego zostaje porwany kolejny izraelski pasażer feralnego lotu. W międzyczasie na terenie miasta zaczynają ginąć ludzie, a w sprawę zamieszani są chińscy komandosi oraz izrealski pułkownik Zeev Abadi, szef Sekcji Specjalnej Jednostki 8200, który… również podróżował wspomnianym na wstępie lotem. Sytuacja robi się niebezpieczna na gruncie dyplomatycznym, albowiem Izrael w obliczu zaistniałej sytuacji stawia na nogi jedną służbę wywiadowczą za drugą…


Dov Alfon zalicza debiut udany, choć nie pozbawiony wad. „Długa noc w Paryżu” rozgrywa się na przestrzeni 24 godzin, więc można by się spodziewać porządnego tempa akcji, ta jednak czasami toczy się w iście ślimaczym tempie (a przynajmniej nie jest to tempo, które należałoby przyjąć dla 400-stronicowej powieści, której czas akcji zamyka się w ramach jednej doby). Doświadczenia wywiadowcze autora z całą pewnością przełożyły się na treść książki i to widać – zwłaszcza w ilości skomplikowanych, technicznych opisów oraz w ustępach dotyczących zakulisowych rozgrywek wywiadowczych. Za to duży plus dla autora.

Zaletą książki jest także z całą pewnością połączenie kilku wciągających wątków – mamy tu kryzys dyplomatyczny, szpiegostwo cybernetyczne, międzynarodową grę wywiadów i ciekawą intrygę z trupami w tle. Na czoło wysuwa się zaś pytanie, kto za tym wszystkim stoi, a w jej rozwiązaniu nie pomagają bynajmniej polityczne intrygi, wiodące na manowce wątki i pleniąca się na każdym kroku korupcja. 


Wyszło to wszystko poprawnie, aczkolwiek nie rewelacyjnie. Pamiętajmy jednak, że Dov Alfon dopiero rozpoczyna przygodę z pisaniem książek – jak na pierwszy raz było nieźle.

Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz recenzencki.

#DługaNocwParyżu #DonAlfon #CzarnaOwca







1 komentarz: