poniedziałek, 5 sierpnia 2019

Pamiętnik księgarza - Shaun Bythell


Tytuł: Pamiętnik księgarza (tytuł oryginału: The Diary of a Bookseller)
Autor: Shaun Bythell
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 19.06.2019r.
Liczba stron: 388



Wśród stosów książek.

Szkocka prowincja, małe miasteczko Wigtown. Podupadający antykwariat zostaje pod wpływem impulsu przejęty przez młodego Szkota, który usiłuje tchnąć w interes nowe życie… Wyniknie z tego cała masa perypetii i sytuacyjnych gagów, o których po prostu trzeba przeczytać :)

Życie księgarza wcale nie jest, jak się okazuje, łatwe. Można wręcz odnieść wrażenie, że to ekstremalnie trudny sposób zarobkowania, za który powinien odgórnie przysługiwać dodatek za pracę w warunkach szkodliwych ;) Smaczku wszystkim zamieszczonym w książce opowieściom dodaje zaś fakt, że są one de facto realnym odbiciem rzeczywistości, książka powstała bowiem w oparciu o prawdziwe zapiski księgarza prowadzącego realnie istniejący antykwariat :)

Jaka jest zatem rzeczywistość księgarza? Oj, różna… ;) Każdy dzień jest w stanie zaskoczyć i przynieść coś nowego. A to trafi się ekscentryczny personel, a to namolni klienci nie będą dawać żyć ciągłymi pytaniami o jakiś wolumin, inni z kolei przyjdą na pięć minut przed zamknięciem interesu i – oczywiście narzekając – nie dość, że nic nie kupią, to jeszcze porozrzucają książki i zostawią po sobie bałagan (trafią się także klienci odwiedzający księgarski przybytek bladym świtem ;) ). Będą także wyprawy po rzadkie egzemplarze książek w najdalsze zakątki Zjednoczonego Królestwa, wszystko zaś okraszone jest – i tu zaskoczenia nie ma – wielką miłością do książek i literatury :)

„Pamiętnik księgarza” jest na swój sposób lekturą ciekawą, a jednocześnie… momentami nużącą :/ Sytuację ratuje trochę sarkazm, ironia i pojawiający się momentami typowy brytyjski humor, jednakże są w trakcie lektury chwile, kiedy całość jest nieco monotonna. Prawdopodobnie wynika to po części ze specyfiki pracy księgarza, która często ową monotonią stoi, co jest także przyczyną dla której książka z początku szalenie ciekawi, a im bliżej końca – nieco nuży… Tak czy inaczej warto jednak przeczytać – chyba każdy wielbiciel książek chciałby się przekonać, jak wygląda życie i praca księgarza od kuchni ;)

Polecam.

Dziękuję Wydawnictwu Insignis za egzemplarz recenzencki.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz