niedziela, 29 maja 2022

Kolonia - Michael Mammay


Tytuł: Kolonia (tytuł oryginału: Colonyside)
Cykl: Planetside (tom 3)
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 13.05.2022
Liczba stron: 420


Ostatnie śledztwo.

Znany nam dobrze bohater cyklu "Planetside" Michaela Mammaya, Carl Butler, zapuka raz jeszcze (niestety na to wygląda, że po raz ostatni) do naszych drzwi, co będzie znakomitym pretekstem do przeczytania ostatniego tomu poświęconej mu trylogii. "Kolonia" to bardzo dobre zwieńczenie całego cyklu, w którym raz jeszcze można będzie zachwycić się wszystkimi atutami tego tyleż oryginalnego, co znakomitego połączenia kryminału z powieścią spod znaku science-fiction.

Whiskey, cięta riposta, intelekt i olbrzymie doświadczenie. Tak w skrócie można przedstawić Carla Butlera, emerytowanego pułkownika, który w ostatnim tomie cyklu "Planetside" zostaje ściągnięty przez szefa wielkiej korporacji do nowej kolonii, a wszystko to w celu poprowadzenia pewnego śledztwa. Rzecz dotyczy zaginięcia córki owego bogacza, akcja zaś rozgrywa się w zupełnie nowym świecie, w którym bogate korporacje rządzą wszystkim i wszystkimi - nawet tymi, którzy tytularnie sprawują w kolonii urzędową władzę.. Czy Butlerowi uda się rozwiązać zagadkę i rozszyfrować tyleż misterną, co mylącą sieć kłamstw, jakimi omotana jest ta sprawa?


Carl Butler był niegdyś szanowanym, odznaczonym oficerem. Teraz jest zhańbionym odludkiem, pragnącym jedynie przeżyć resztę życia na zadupiu, gdzie nikogo nie obchodzą jego „zbrodnie” i gdzie wszyscy zostawiają go w spokoju. Póki co może sobie jednak o tym "spokoju" zapomnieć - przed nim jeszcze jedno, wspomniane powyżej, zadanie...

Nowa kolonia, Eccasis, to miejsce, w którym ludzie żyją pod kopułami ochronnymi - będzie tak jeszcze przez długi czas, a na pewno do chwili, w której mikrobiolodzy nie opracują szczepionek na miejscowe patogeny. Takim właśnie mikrobiologiem była zmarła (a na pewno zaginiona) córka szefa wielkiej korporacji, Zentasa, który ściągnął Butlera w celu ustalenia faktów w związku z tym, co spotkało jego córkę. Co odkryje Butler?

Z całą pewnością wpadnie on na trop nieczystych zagrywek wielkich korporacji (na Eccasis na łby wodzi się ich co najmniej kilka z nich), które zrobią - jak to korporacje - wszystko, aby móc zarabiać jeszcze więcej, i to jeszcze mniejszym kosztem własnym. Czy właśnie dlatego zginęła córka Zentasa? Co tak naprawdę kryje się w dżungli za bezpieczną kopułą okrywającą ludzką kolonię?


W cyklu "Planetside" science-fiction i kryminał dalej w najlepsze ze sobą flirtują, w efekcie czego powstała naprawdę interesująca hybryda obu gatunków literackich. Kryminał wciąż gra tutaj pierwsze skrzypce, jednak science-fiction nic na tym bynajmniej nie traci. Klimat opowieści jest świetny, szalenie wciągający, a książkę czyta się raz-dwa. Do tego dochodzi genialnie wpisujący się w konwencję i budzący niekłamaną sympatię główny bohater, a dzięki tej sympatii można jeszcze lepiej wczuć się w realia opowiadanej historii. Wielkie brawa dla Michaela Mammaya!

Autor wraz z ostatnim tomem cyklu "Planetside" nie schodzi poniżej pewnego poziomu i jest to dla mnie szalenie miłe zaskoczenie. To także bardzo dobra wiadomość dla wszystkich czytelników, często bowiem bywa (o czym wszyscy wiemy), że kontynuacje kolejnych części cyklu bywają tworami niższych lotów, niż poprzednie odsłony. "Kolonia" trzyma poziom "Planety" oraz "Przestrzeni" i wypada się z tego BARDZO cieszyć, zyskuje bowiem na tym bowiem każdy: autor, czytelnicy, opowiadana historia, a także cały cykl, który w tym przypadku jest zaskakująco dobrym połączeniem fantastyki i kryminału.


Na koniec mała, trochę smutna, uwaga. I nie chodzi tylko o to, że to ostatni tom "Planetside". Smutek budzi coś jeszcze innego, a mianowicie to, że Fabryka Słów wydała książkę tylko i wyłącznie w formatach elektronicznych. Niestety - poprzednie części cyklu nie sprzedały się zbyt dobrze... Patrząc na dotychczasowe wyniki serii, tradycyjne wydanie "Kolonii" na papierze nie rokowało w żaden sposób choćby tego, że zwrócą się koszty produkcji. Słuchajcie, ja dobrze wiem, że książki tanie nie są i że jest na tym polu coraz gorzej, ale jeśli tylko możecie - kupujcie je mimo wszystko. Fundujecie sobie w ten sposób nie tylko wielką przyjemność, ale wpływacie REALNIE także na to, że inne książki zostaną wydane w taki sam, najbardziej chyba nas wszystkich zadowalający, sposób. Pomyślcie o tym proszę i - na miarę możliwości - wspomagajcie nie tylko zasobność Waszych książkowych półek, ale także autorów i wydawnictwa, które ich drukują.

Fabryka Słów - dziękuję.

#kolonia #planetside #michaelmammay #fabrykasłów #sciencefiction #kryminał #carlbutler #cosnapolce #dobraksiazka #czytamksiazki












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz