wtorek, 3 maja 2022

Witajcie w Rosji - Dmitry Glukhovsky


Tytuł: Witajcie w Rosji (tytuł oryginału: Рассказы о Родине)
Autor: Dmitry Glukhovsky
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 08.04.2022
Liczba stron: 350


Prawda i fikcja.

Czy o prawdzie i o rzeczywistości można opowiadać za pomocą fikcji? Okazuje się, że jak najbardziej tak. Co ciekawe, pomysł ten sprawdza się najlepiej w odniesieniu do prawdy związanej z autorytaryzmem, korupcją, chciwością, głupotą i wszechobecnym złem skorodowanego od wewnątrz systemu, jakim jest... putinowska Rosja. Dowodem na to, że owa konwencja może być celna niczym mocny lewy sierpowy jest książka pt."Witajcie w Rosji" - zbiór opowiadań autorstwa Glukhovsky'ego, w których bezlitośnie rozprawia się on ze wszystkim tym, co stoi u podstaw autorytaryzmu jego dzisiejszej ojczyzny.


W kilkunastu błyskotliwych opowiadaniach Glukhovsky wprawną ręką kreśli alegoryczny portret swojej ojczyzny: państwa, w którym korupcja sięga szczytów władz, kraju współrządzonego przez oligarchów i podporządkowanego ich interesom. „Witajcie w Rosji” to iście wybuchowa mieszanka: fikcja miesza się tu z rzeczywistością, satyra i ironia sprawiają, że nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać, a wszystko to w ulubionej przez Glukhovsky’ego konwencji science fiction. To wyjątkowa książka, dotykająca ważnych problemów współczesnej Rosji w sposób niezwykle oryginalny, dosadny i nad wyraz trafny.


To nie pierwszy raz, gdy Glukhovsky pisze o dzisiejszej Rosji i o jej wadach, omawiany zbiór opowiadań jest jednak być może najlepszą literacką puentą na strukturalne dzieło Putina, jaka kiedykolwiek wyszła spod ręki tego akurat autora. Znajdziemy tu bowiem wszystko to, co się na dzisiejszą Rosję składa: korupcję, chciwość, złe intencje, wyniesienie systemu ponad jednostkę (które odbywa się kosztem właśnie tej jednostki) oraz wynikające z idiotycznie pojętego poczucia "historycznej krzywdy" dążenie do odbudowy imperium - i to za wszelką cenę.

Narzędziem, za pomocą którego Glukhovsky opowiada nam o tym wszystkim są opowiadania. Wszystkie zamieszczone w książce teksty (a jest ich szesnaście) przesiąknięte są duchem science-fiction i są w gruncie rzeczy bardzo zręcznie skonstruowanymi hybrydami fikcji i rzeczywistości.


W ramach przedstawiania przez autora owych hybryd przeczytamy m.in. o przedstawicielach pewnego koncernu, którzy bez wahania udali by się do piekła celem podpisania kontraktu na dostawę surowców, gdyby tylko odnaleziono przejście do owego piekła; dowiemy się, że na biurku przywódcy stoi pewien telefon, lecz nie można z niego dzwonić, albowiem on tylko przekazuje głos z nieba (wszak władza właśnie od nieba pochodzi i ma boskie namaszczenie), a także przekonamy się, że portrety owego przywódcy wywołują masowe niepokalane poczęcia. Wszystko to na chwałę ojczyzny oczywiście...


Rosja to kraj sprzeczności i twór tak umowny, jak tylko umowne mogą być konstrukcje oparte na korupcji, przemocy i piorącej mózgi propagandzie. Glukhovsky wytyka i obnaża wady tego systemu po prostu bezlitośnie. Jest się więc z czego pośmiać, ale jednocześnie znajdziemy tutaj mnóstwo przemyśleń i tematów godnych zadumy - przekonamy się bowiem, że nawet w XXI wieku może istnieć tak dobry system prania mózgu, który tworzy ze społeczeństwa posłusznych wykonawców pozbawionych własnej woli, a z wielkiego kraju kuriozalny twór, w którym wszystko jest tak odrealnione, jak tylko można odrealnić rzeczywistość.

Polecam.

Insignis - dziękuję!

#witajciewrosji #DmitryGlukhovsky #sciencefiction #rosja #putin #umownykraj #korupcja #autorytaryzm #totalitaryzm #opowiadania #dobraksiazka #insignis #wydawnictwoinsognis #cosnapolce #bookstagram











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz