środa, 24 sierpnia 2016

"Gniew" - Stephen King

Tytuł: Gniew (tytuł oryginału: Rage)
Autor: Stephen King
Wydawnictwo: edycja prywatna do celów kolekcjonerskich
Data wydania: 2016r.
Liczba stron: 214
 
Książka budząca pożądanie każdego Kingo-maniaka... Pozycja zakazana przez samego autora, nie wznawiana, owiana tajemnicą... Jestem szczęściarzem, udało mi się ją zdobyć:) I... BYŁO WARTO!

"Gniew" zawiera NAJMROCZNIEJSZY, NAJBARDZIEJ PSYCHODELICZNY OBRAZ PSYCHOPATY, JAKI - WEDŁUG MNIE - KIEDYKOLWIEK STWORZYŁ STEPHEN KING. Główny bohater jest do tego stopnia nieprzewidywalny i przerażający w swej nieprzewidywalności, że człowiek naprawdę nie chciałby znaleźć się wraz z nim w jednym pomieszczeniu. Ten chłopak nie liczy się z nikim i z niczym, łamie wszelkie granice, uderza w najbardziej czułe punkty, a co gorsza zwycięża w tej psychologicznej walce z każdym przeciwnikiem, a do tego zabija za nic... NIC DZIWNEGO, ŻE KING ZAKAZAŁ WZNOWIEŃ TEJ KSIĄŻKI - NA TAKIM KIMŚ NAPRAWDĘ MOŻNA SIĘ Z POWODZENIEM SKUTECZNIE WZOROWAĆ... A strzelanin w szkołach w Stanach jest przecież niemało...

Niesamowity jest w "Gniewie" aspekt psychologiczny skonfrontowany z zachowaniami grupowymi - okazuje się, że w sytuacji zagrożenia z ludzi wychodzą najmroczniejsze oblicza, pękają hamulce i dużo łatwiej jest zrobić coś, co na co dzień pozostaje jedynie w sferze mrocznych marzeń... Grupa funkcjonuje zupełnie inaczej pod lufą pistoletu w zamkniętej klasie niż w normalny dzień na szkolnym korytarzu i widać, ile na co dzień jest w tych dzieciakach fałszu. Jednak to, co siedzi w ich głowach mógł wymyślić tylko Stephen King... :)

Tę książkę TRZEBA przeczytać. Zdaję sobie sprawę, że może nie być to takie proste, lecz jeśli komuś z Was wpadnie ona do ręki, to nie pożałuje czasu, jaką na nią przeznaczy:) Tylko broń Boże nie wzorujcie się na głównym bohaterze...

POLECAM!!!

6 komentarzy:

  1. Widzę fana Kinga i to mi się podoba. Rage jeszcze nie czytałem, ale leży na półce razem z Roślinką. Masz to od Mercedes? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadza się :), od Mercedes :) "Roślinka" jeszcze się czyta ;), niedługo coś o niej napiszę. Dzięki za dobre słowo ;) - fanów Kinga nigdy zbyt wielu :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko. Dla fana Kinga zawsze się znajdzie czas i dobre słowo. :) Ja jestem kingomaniak. Nie wiem czy kojarzysz forum GothamCafe? Tam jest pokój Kinga, który moderują osoby prowadzące oficjalną stronę stephenking.pl Tam są jeszcze większe maniaki, niektóre kolekcje to jest masakra. :)

      PS: Proponuję założyć na blogu opcję "obserwowania". Znacznie ułatwia śledzenie Twoich wpisów innym osobom. ;)

      Usuń
    2. Dzięki za radę z opcją obserwowania:) Tak, znam GothamCafe:), jeszcze się tam nie udzielałem, ale śledzę to forum wiernie i wytrwale od ponad 2 lat;)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    3. Kiedyś tam były zażarte dyskusje, teraz już mniej. Ogólnie nie ma tyle ciekawych dyskusji już teraz, jak kiedyś. Zbyt dużo chyba tego wszystkiego na internecie. Ale może kiedyś tam wbijesz.

      pozdro

      Usuń
  3. Z tego co zauwarzyłem to jest to naprawde super książka,musze ją przeczytać.ale narazie nie ma okazi.

    OdpowiedzUsuń