wtorek, 16 sierpnia 2016

"Pan Mercedes" - Stephen King


Tytuł: Pan Mercedes (oryginalny tytuł: Mr Mercedes)
Autor: Stephen King
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 04.06.2014r.
Liczba stron: 576

Szumnie zapowiadany debiut Stephena Kinga w gatunku powieści detektywistycznej to tak na dobrą sprawę książka z pogranicza kilku gatunków literackich. Trochę tu kryminału, trochę sensacji, trochę thrillera psychologicznego - ot, taka to właśnie mieszanka. A jak ta mieszanka sprawdza się na papierze? Według mnie znakomicie!:)

Trzeba uczciwie przyznać, że "Pan Mercedes" to nie jest typ książki do którego przyzwyczaił nas King. Nic tu nie straszy, ani nie wygląda w nocy z ciemnego kąta, nie uświadczy się też tutaj żadnych nadprzyrodzonych niespodzianek i potworów z piekła rodem. Jedynym potworem w tej książce jest potwór w osobie tytułowego Pana Mercedesa, który jest kolejnym w karierze Kinga perfekcyjnie przedstawionym przykładem psychopaty. Znamy przy tym jego tożsamość od samego początku, więc książka kompletnie traci element zaskoczenia, jednak nadrabia to akcją i trwającym do samego końca pasjonującym wyścigiem z czasem w grze o ludzkie życie. Czy taki pomysł na książkę zdał egzamin po wyjściu spod pióra Kinga? Cóż... Widać, że autor nie tworzy tego rodzaju powieści na co dzień, ale według mnie tak.

Na duży plus trzeba policzyć "Panu Mercedesowi" szybką akcję, jak zwykle świetnie przedstawionych bohaterów (zarówno tego złego jak i tych dobrych; przy okazji: trio złożone z emerytowanego detektywa, czarnoskórego nastolatka ze smykałką do komputerów i neurotyczki palącej jak lokomotywa robi wrażenie) i sposób równoległego prowadzenia fabuły z perspektywy psychopaty i osób starających się go powstrzymać. Czyta się to wszystko jednym tchem:) A minusy książki? Według mnie brak większego doświadczenia Kinga w pisaniu tego rodzaju powieści i szczegóły natury techniczno-technologicznej; nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że King nie do końca orientuje się w tych kwestiach, że wielokrotnie korzystał z porad osób trzecich i że nie do końca naturalnie wyszło przedstawienie tych zagadnień.

Ogólnie rzecz biorąc powieść jest naprawdę fajna. Nie ma większych minusów, przyjemnie i szybko się czyta. Jest to przy tym pierwszy tom trylogii detektywistycznej, więc po świetnym pierwszym tomie nie pozostaje nic innego, jak cierpliwie czekać na kolejne. Polecam:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz