Tytuł: Ojciec Chrzestny. Trylogia (tytuł oryginału: The Godfather / The Sicilian / Omerta)
Autor: Mario Puzo
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 13.11.2019r.
Liczba stron: 1088
Trylogia ABSOLUTNIE NIE DO ODRZUCENIA! ;)
Klasyka. Do tego w fantastycznej odsłonie wydawniczej. Tak pokrótce można opisać owo przepiękne, trzymane przeze mnie w rękach wydanie zbiorcze "Ojca Chrzestnego", "Sycylijczyka" i "Omerty" w jednym. Zaiste, jest to wydanie godne zarówno zawartych w nim klasycznych powieści, jak i osoby samego autora, Mario Puzo. Nieodmiennie żałuję, że ten wspaniały pisarz od dawna nie jest już wśród nas... Pozostały jego dzieła. I ich godne osoby autora wydania.
Trzy opowieści - trzy oblicza włoskiej mafii. To właśnie otrzymujemy na 1088 stronach tej monumentalnej lektury. Można śmiało powiedzieć, że są to opowieści odpowiednio o genezie mafii w jej kolebce na Sycylii, o latach jej nowojorskiej świetności w latach 40-tych i 50-tych XX wieku oraz o jej nowym obliczu, które nastało wraz ze schyłkiem XX wieku i koniecznością zmian, które dotyczą nawet tak fundamentalnych mafijnych zasad jak legendarna omerta, nakaz milczenia. Jak rodziła się mafijna przestępczość? Na czym zbudowała swoje imperium Rodzina Corleone? Czy pieniądz wraz z końcem XX wieku stał się ważniejszy od lojalności w szeregach mafijnych struktur? Na te - i inne rzecz jasna ;) - pytania znajdziemy tu odpowiedzi. Mario Puzo udziela ich w bardzo obszernej formie, czyniąc ze snutych przez siebie opowieści prawdziwe epopeje, bez pudła działające na wyobraźnię i od całych dekad wywierające niezatarty wpływ na popkulturę w jej obecnym kształcie.
Tak naprawdę jednak każda mafijna opowieść autorstwa Puzo to coś dużo więcej niż tylko gangsterskie porachunki, przestępcze imperia, czy egzekucje w zaciszu nowojorskich kawiarni lub garota zaciśnięta przez siedzącego na tylnym siedzeniu pasażera na gardle tego, który siedzi z przodu. To - chcemy tego lub nie - historie o brutalności świata, w którym sprawiedliwość przegrywa z korupcją i pieniądzem; to historie o świecie, w którym zwykły człowiek nie ma szans na godne życie w starciu z przeżartą korupcją i rządzoną przez interesy możnych tego świata machiną rzeczywistości. W świecie tym człowiek, aby ochronić skutecznie siebie i bliskich, musi zmienić zasady gry. Musi wziąć sprawy we własne ręce, nawet jeśli oznacza to zatarg z powszechnie obowiązującym prawem i systemem wartości. Rodzina jest w tym świecie najważniejsza i nie ma rzeczy, której się dla niej nie zrobi. Nie ma takiej rzeczy zwłaszcza dla Włocha, a już na pewno nie dla takiego, który pochodzi z / ma związki z Sycylią. Czy oznacza to, że Sycylijczycy są najbardziej prawą nacją globu? Bynajmniej ;) To pewna przenośnia, a chodzi w niej o to, że człowiek stoi
przed wyborem: czy być uczciwym, lecz zaszczutym i przegranym, czy też
żyć godnie, zapewnić rodzinie to, na co zasługuje, lecz grać wbrew
zasadom. Wybór jest prosty: jeśli człowiek kocha swoją rodzinę, to poważy się na
wszystko.
Powyższa ogólna zasada dotyczy w sumie wszystkich głównych wątków zarówno w "Ojcu Chrzestnym", jak i w "Sycylijczyku" oraz w "Omercie". Mario Puzo po mistrzowsku ukazał owe konflikty, sprzeczności i wybory głównych bohaterów w różnych konfiguracjach czasowych - wszak "Trylogia" to dość spora rozpiętość fabularna jeśli chodzi o czas akcji, która to rozpiętość sięga kilkudziesięciu lat (z dygresjami nawet i więcej). Warto przy tym pamiętać, że owe kilkadziesiąt lat przypada na XX wiek, a co za tym idzie obejmuje wręcz rewolucję obyczajową i moralną - czy w realiach takich dynamicznych zmian wartości w rodzaju rodziny oraz lojalności mają szansę się ostać? Czy mają szansę przetrwać? To właśnie jest prawdziwą treścią książek Mario Puzo. Treść tę ubrano w mafijne szaty, jednak jej meritum i stawiane przezeń pytania są ponadczasowe.
"Trylogię" zdecydowanie TRZEBA mieć na swojej półce. To klasyka, bez której znajomości trudno właściwie pojąć co najmniej kilka zjawisk obecnych we współczesnej popkulturze. Te słowa wcale nie są przesadą - Mario Puzo wywarł niezatarty wpływ nie tylko na literaturę, ale także na całą (pop)kulturę.
Gorąco polecam!
Dziękuję Wydawnictwu Albatros za egzemplarz recenzencki.
#ojciecchrzestny #sycylijczyk #omerta #trylogia #mariopuzo #wydawnictwoalbatros #albatros #mafia #klasyka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz