wtorek, 15 grudnia 2020

Kuracjusz. Podróż norymberska - Hermann Hesse


Tytuł: Kuracjusz. Podróż norymberska (tytuł oryginału: Kurgast. Die Nurnberger Reise)
Autor: Hermann Hesse
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 28.10.2020
Liczba stron: 264


W podróży.

Kolejne wznowienie dzieł Hermanna Hessego to pozycja nader interesująca, a to z tego względu na to, iż łączy ona w sobie tak naprawdę dwa tytuły: "Kuracjusza" oraz "Podróż norymberską". Utwory te z pozoru są od siebie diametralnie odmienne, mają jednak ze sobą dużo więcej wspólnego niż widać na pierwszy rzut oka.

"Kuracjusz" to momentami prześmiewcza i autoironiczna relacja autora z wyprawy do Baden, którą Hesse odbył w celach leczniczych. Ta dosyć lekka na pierwszy rzut oka historia pełna jest dygresji, które przeplatają... kolejne dygresje - jeśli miałbym ten zabieg narracyjny do czegoś porównać, to z pewnością do konwencji tzw. powieści szkatułkowych, czyli opowieści zawartej w innej opowieści. Zabieg zaiste ciekawy, jednak trzeba tu uważać, aby nie pogubić się w tych wszystkich dygresjach ;)


"Podróż norymberska" to z kolei pełna refleksji relacja z odbytej przez Hessego w 1925 roku podróży w rodzinne strony, która związana była z cyklem spotkań autorskich pisarza. Podróż ta skłoniła Hessego do snucia rozważań na temat istoty obserwowanych przez niego zmian społecznych i politycznych w ojczyźnie, a przyczynkiem do tego były - jak to często u Hessego bywa - zmiany i problemy obecne w jego życiu osobistym. Utwór ten jest bardzo ciekawy zwłaszcza z uwagi na płaszczyznę spostrzeżeń autora dotyczącą Niemiec - 1925 rok to burzliwy czas w historii tego kraju, nacechowany zmianami społecznymi i niepewnością polityczną. Hesse daje temu wyraz snując rozważania natury uniwersalnej na płaszczyźnie politycznej i obyczajowo-społecznej.


Obie - z pozoru bardzo od siebie odmienne - składowe książki łączą wspólne mianowniki w postaci refleksji dotyczących nietolerancji, niesprawiedliwości społecznej, a przede wszystkim samotności jednostki w ramach zbiorowości ludzkiej. Hesse był zarówno jako człowiek i pisarz jednostką dosyć wyobcowaną, motyw ten wcale więc nie dziwi - jest on zawsze mniej lub bardziej obecny w jego twórczości. Tym razem Hesse uzupełnia go także o krytyczne rozważania dedykowane zmianom zachodzącym w społeczeństwie i panującym w jego ramach stosunkom międzyludzkim. To chyba najciekawszy element książki, znajdziemy tutaj bowiem wiele uwag uniwersalnych, aktualnych także dzisiaj.


Reasumując: świetny autor w kolejnej świetnej książce. Wszystkim na wstępie uprzedzonym do twórczości tego pana powiedzieć można jedno: nie wiecie co tracicie. Mam wielką nadzieję, że po Hessego sięgnie wielu z Was. Naprawdę warto.

Dziękuje Wydawnictwu Media Rodzina za egzemplarz recenzencki.

#Kuracjusz #PodróżNorymberska #HermannHesse #MediaRodzina








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz