Tytuł: Księga dzikości (tytuł oryginału: Wild Book)
Autor: David Scarfe
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 09.05.2018r.
Liczba stron: 272
Koniec siedzenia w domu!
Po cóż bowiem w nim tkwić, skoro za oknem czeka wielki i dziki świat? :) A dzikość tę znaleźć można nawet na byle spacerze, biwaku, wycieczce... gdziekolwiek, byle było to miejsce pełne świeżego powietrza, zapachu drzew i byle znajdowało się JAK NAJDALEJ od naszych czterech domowych ścian! (rzecz jasna smartfony, komputery i wszelka elektronika też w tych czterech ścianach zostają).
Z książki dowiemy się wszystkiego co konieczne, by przetrwać w głuszy i spędzić w niej fajnie czas. Od zbudowania szałasu, rozpalenia ogniska, sposobów zabezpieczenia biwaku przed zwierzętami, przez naukę konstruowania łuku, polowania na ryby dzidą, naukę wiązania węzłów, aż do rzeczy przyjemnych jak budowa huśtawki na drzewie, czy rzeczy zaspokajających nasze duchowe wnętrze, jak nauka malowania pejzarzy akwarelą. Wszystko po to, by WYJŚC WRESZCIE Z DOMU :) I to na dobre ;)
Wiele jest prawdy w idei tej książki, którą jest fakt, że każdemu z nas niezbędna do życia jest DZIKOŚĆ ;) Dzikość rozumiana jako kontakt z naturą, wychodzenie na jej łono i spędzanie na nim więcej niż kilku minut czasu. To naprawdę daje radość :) I jest się w efekcie zdrowszym, zarówno fizycznie, jak i mentalnie. Zapominamy o tym aż nazbyt często. Może by tak zatem to zmienić? Osobiście podpisuję się rękami i nogami pod wieloma zawartymi w tej książce mądrościami, w tym szczególnie pod jedną:
"Niech pod koniec dnia twoje stopy będą brudne, włosy w nieładzie, a oczy świecące" [ Shanti ]
Polecam! :)
Dziękuję Wydawnictwu Insignis za egzemplarz recenzencki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz