Tytuł: Milenka
Autor: Agnieszka Suchowierska
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 20.03.2018r.
Liczba stron: 98
Kompleksy i pewność siebie.
Fajna bajka to rzecz często spotykana. Fajna bajka z morałem - nieco rzadziej, ale wciąż często. Fajna bajka z morałem zaś, do tego z morałem wytłumaczonym na prostych przykładach, które są do tego dostosowane do obecnej, XXI-wiecznej rzeczywistości - to już rzadkość. "Milenka" bez wątpienia jest taką rzadkością :)
Tytułowa dziewczynka to dziecko jakich wiele - ma swoje ulubione zabawy, zabawki, dziecięce marzenia i dziecięce psoty. Ma też jednak kompleksy - wydaje jej się, że nie jest wystarczająco szczupła, przez co chciałaby być... jak jej chudziutka (i w jej mniemaniu przepiękna) lalka Rita... Życzenie Milenki staje się faktem... I co z tego wyniknie?
Przede wszystkim to, że bycie "pięknym i szczupłym" może być nie lada wyzwaniem, by nie powiedzieć mordęgą. Począwszy od tego, że chuda szyja nie jest w stanie utrzymać głowy na karku ;) , przez to że małe stópki mają problem z utrzymaniem postawy wysokiej "lali", na problemach z doborem garderoby kończąc (żeby tylko te kilka przykładów wymienić). Cóż więc począć?...
Począć wystarczy tyle, że nie warto się przejmować. Warto raczej słuchać rodziców, rodziny i wszystkich życzliwych, którzy akceptują nas takimi, jakimi naprawdę jesteśmy. Bo tylko bycie sobą jest naprawdę piękne ;)
Bajka przefajna :) Na starcie budząca sympatię już po rzucie oka na okładkę, która to sympatia wzrasta wraz z kolejnymi stronami, piękną szatą graficzną, a przede wszystkim dzięki mądrej treści w środku :)
Polecam :)
Dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina za egzemplarz recenzencki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz