niedziela, 17 czerwca 2018

"Lód Czyściciel" - Paweł Kornew

Tytuł: Lód Czyściciel (tytuł oryginału: Лёд. Чистильщик)
Cykl: Przygranicze (tom 7)
Seria: Fabryczna Zona
Autor: Paweł Kornew
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 01.06.2018r.
Liczba stron: 480


W krainie lodu ;)

Sporo w tej książce magii, surowego klimatu, brutalnej walki o przetrwanie... Bracia zza naszej wschodniej granicy jak mało kto potrafią kreować proste, surowe światy, w których zło spotyka się co krok, a dobro jest pojęciem względnym, jakże często zależnym od tego, czy "dobro" jest akurat "dobrem" dla głównych bohaterów. 

Sopel, główny bohater, jest Czyścicielem - kimś, kto ma za zadanie walczyć z tym, co może (i co nader często) powołuje do życia magia, stwarzając w postaci wszelakich wynaturzonych bestii namacalne zagrożenie dla człowieka. Sytuacja staje się o tyle niebezpieczna, że Przygranicze, czyli przeniesiony do krainy wiecznego mrozu kawałek naszego świata, zostaje trwale połączone z naszym rzeczywistym światem za pomocą magii... Przetrwanie może stać się coraz trudniejszym wyzwaniem.

Paweł Kornew kreuje świat, który posiada cechy nowości, lecz finalnie nie zaskakuje. Bohaterowie to toporne, skostniałe pod kątem światopoglądowym postacie, którym uroku i sympatii dodaje w zasadzie tylko bijąca z nich pewność siebie, swoista bezczelność wobec ludzi i świata, czasem zaś - specyficzne poczucie humoru. Nie inaczej jest i w "Lodzie Czyścicielu". To bez wątpienia taka działka fantastyki, którą trzeba po prostu lubić, żeby zabierać się w ogóle za czytanie (zdać sobie bowiem wprost należy sprawę z tego, że wszystkich ta książka nie porwie; jednak tych, którzy takie klimaty lubią... o tak, tych porwie z pewnością ;) ). Sam wykreowany świat zaś jest surowy, tak jak i jego bohaterowie toporny, momentami szary (co pachnie postsowiecką rzeczywistością, ale to akurat u rosyjskiego pisarza nie dziwi), elementu nowości zaś dodają mu takie elementy jak magia, potwory, zagrożenia i tajemnice. 

Takie książki trzeba po prostu lubić. Ja osobiście lubię ;) , więc problemu z tą pozycja nie miałem. Z czystym sercem polecam :)

Dziękuję Fabryce Słów za egzemplarz recenzencki.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz