wtorek, 5 czerwca 2018

"Uwolnij się od psychopaty. Jak odzyskać siebie po toksycznym związku" - MacKenzie Jackson

Tytuł: Uwolnij się od psychopaty. Jak odzyskać siebie po toksycznym związku (tytuł oryginału: Psychopath Free)
Autor: MacKenzie Jackson
Wydawnictwo: Sensus
Data wydania: 18.04.2018r.
Liczba stron: 280


Na kilometr od psychopatów ;)

Szczera do bólu, ciekawa, zajmująca - po prostu bardzo mądra książka. Treść może niezbyt pozytywna ze względu na meritum (trudnej jakby nie było) problematyki, jednak w efekcie, jak pokazuje lektura, pozytywy każdej toksycznej relacji istnieją... choć nie od razu się pojawiają ;) ... A w zasadzie dopiero zaistnieć i pojawić się mogą - trzeba tylko do tego doprowadzić.

Jak pokazują kolejne strony, psychopata obok nas to nie tylko potocznie rozumiany szaleniec ze złym błyskiem w oku, który ciągle nas zniewala na płaszczyźnie psychicznej równowagi. Książkowo rozumiany "psychopata" - na tym przykładzie - to każdy, kto w jakikolwiek sposób wykorzystuje drugą stronę w dwustronnej relacji. To ktoś, kto nie myśli o nas, lecz o sobie. Kłamie. Milczy kiedy jest potrzebny. Zostawia nas samym sobie. Mówi jedno, robi drugie. Nic nie wyjaśnia. Zabiera zamiast dawać, po czym znika z naszego życia. Dokonuje pewnych wyborów i decyzji nie licząc się z drugą stroną. Udając przy tym na dodatek, że tak naprawdę wyborów nie dokonuje, cały czas ich jednak dokonując - ze szkodą dla drugiej osoby, która jest przy tych wyborach i decyzjach notorycznie pomijana. I która jest przez nie poszkodowana, choć wcale poszkodowana być nie musiała i nie musi. Do tego pełna gama upokorzeń, otwartych lub skrytych, a także otrzymanych fizycznie i psychicznie ciosów każdego możliwego rodzaju... Pokrótce, czysto definicyjnie patrząc - byłoby na tyle ;)

Skutki relacji z psychopatą? Według autora - opłakane... Pustka, emocjonalne wypompowanie. Przeświadczenie, że nie zostało nic oprócz pustej skorupy, wnętrze "skorupy" bowiem nam zabrano. Rozpacz, żal, zniszczenie poczucia własnej wartości, skrajnie zaś zatracenie samego siebie i zboczenie na totalne emocjonalne manowce. Finalnie i w najgorszym scenariuszu zaś - pełna gama załamań nerwowych plus myśli rezygnacyjnych i stanów depresyjnych. Brrr... Fatalna perspektywa... Tak to jednak, w teorii (lecz w teorii popartej badaniami) wygląda. Krótko mówiąc - toksyczna relacja to nic dobrego. Nigdy...

Remedium? Odbudowanie poczucia własnej wartości. I to jak najszybciej, na zasadzie błyskawicznego i koniecznego zminimalizowania strat własnych. Odbudowanie własnej wewnętrznej siły. Równowagi. I przede wszystkim odbudowanie szacunku do samego siebie, z każdego zniszczonego poziomu patrząc (a tych zniszczonych poziomów może być zatrważająco wiele). To nie jest proces łatwy, lecz jest on wykonalny. Tak przynajmniej twierdzi autor ;) I przede wszystkim o tym właśnie jest ta książka - o powrocie do samego siebie po tym, co nam uczyniono. Co wcale nie jest jednak łatwe jak pokazują przykłady w tej książce... 

Warto pamiętać wszakże o tym, co możemy wyczytać (w ramach przytoczonego przez autora cytatu) już na jednej z pierwszych stron tej książki: 
"Żadna krzywda nie trwa zbyt długo, jeśli jej w tym trwaniu nie pomożemy (...)" [Brian Anders "StoryPeople"]

Polecam ;)

Dziękuję Wydawnictwu Sensus za egzemplarz recenzencki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz