sobota, 27 listopada 2021

Lucky Luke kontra Pat Poker - Morris


Tytuł: Lucky Luke kontra Pat Poker 
Cykl: Lucky Luke (tom 5)
Autor: Morris
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data wydania: 10.11.2021
Liczba stron: 48


Szeryf w Red City.

Lucky Luke nie zawsze cieszył się renomą, poważaniem i tytułem najszybszego strzelca na Dzikim Zachodzie. Najpierw musiał sobie na te opinie zapracować, o czym przypominają nam pierwsze komiksy z poświęconej mu serii - właśnie taki, jak ten! Niniejszy tom to podróż niemalże do samego początku cyklu, w której Samotny Kowboj zostaje... szeryfem!

"Lucky Luke kontra Pat Poker" to jedna z pierwszych opowieści o legendarnym kowboju, który jeszcze nie jest sławnym rewolwerowcem, dlatego złoczyńcy uważają go za żółtodzioba. Szczególnie jeden przestępca ma do naszego kowboja taki właśnie stosunek, przez co napsuje on Luke'owi sporo krwi... Czy mimo tego sprawiedliwość zatriumfuje?

Lucky Luke zgadza się przyjąć posadę szeryfa w Red City. Nazwa miasta pochodzi od koloru ziemi, która podobno jest czerwona, bo wsiąkła w nią krew wielu poprzednich stróżów prawa... Już w czasie podróży do odległego miasteczka Samotny Kowboj ma nieliche kłopoty, a w gnieździe bandytów będzie jeszcze gorzej! Czy zdoła zaprowadzić porządek tam, gdzie dotąd nikomu to się nie udało? Przed najszybszym strzelcem Dzikiego Zachodu seria bezpardonowych starć ze sprytnym i bezwzględnym mistrzem kart Patem Pokerem, który nie zawaha się przed żadnym draństwem, aby uniknąć więzienia!


Świetny, klasyczny komiks. Widać, że kreska jeszcze się kształtuje, nie jest to bowiem oblicze Luke’a znane dobrze z okresu, w którym cykl „okrzepł” – jak już wspomniałem, ewidentnie szukano tu jeszcze optymalnej formuły na całą serię. Nie zmienia to jednak faktu, że komiks jest naprawdę dobry :) Z czystym sumieniem polecam!

Komiks jak najbardziej na plus. Ta seria to pewien komiksowy kanon - i niech tak zostanie. "I'm a poor lonesome cowboy and a long long way from home..." - ten podpis pod końcowym obrazkiem z Lukiem oddalającym się ku zachodowi słońca na Jolly Jumperze chyba na zawsze pozostanie w kolejnych reedycjach bez zmian ;) I całe szczęście - Lucky Luke to marka sama w sobie, a jej znaki rozpoznawcze powinny pozostać takimi, jakie wszyscy je znają :)

Serię „Lucky Luke” wymyślił znakomity francuski scenarzysta i rysownik Morris (właśc. Maurice de Bevere, 1923–2001), który później zaprosił do współpracy sławnego pisarza René Goscinnego (1926–1977). Po śmierci obu ojców Samotnego Kowboja scenariusze i rysunki kolejnych odcinków cyklu są tworzone przez licznych kontynuatorów."

Dziękuję Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.

#luckyluke #luckylukekontrapatpoker #egmont #egmontpolska #światkomiksu #komiks #cosnmapolce #bookstagram








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz