wtorek, 1 listopada 2022

Biały żar - Ilona Andrews


Tytuł: Biały żar (tytuł oryginału: White Hot)
Cykl: Ukryte dziedzictwo (tom 2)
Autor: Ilona Andrews 
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 07.10.2022
Liczba stron: 510


Detektywistyczna magia.

Czy fach detektywa i posiadanie magicznych umiejętności może iść ze sobą w parze? W jakikolwiek sposób ze sobą współgrać? Wydawałoby się, że absolutnie nie, że to jakiś absurd. A jednak książkowe historie oparte na fikcji mają to do siebie, że potrafią nas zaskoczyć i sprawić, że absurd staje się realny. Niektórzy autorzy mają do tego szczególną smykałkę - tak jak duet pisarski Ilona Andrews, która zaprasza nas do drugiego spotkania z Nevadą Baylor w kontynuacji "Płoń dla mnie", zatytułowanej "Biały żar"!


Najprościej byłoby powiedzieć, że "Biały żar" to przyjemna, lekka i w gruncie rzeczy w żaden sposób niezobowiązująca książka... Ot, urban fantasy jakich, śmiało to można powiedzieć, wiele. Jednak, mimo wszystko, jest to fantasy ciekawe, i to nawet jeśli nie jest ono jakoś szczególnie ambitne (a nie jest, to też powiedzmy sobie wprost; ALE - ważna rzecz! - takie to właśnie ma być: lekkie i niezobowiązujące).


Fabuła według opisu Fabryki wygląda mniej więcej następująco:
Nevada Baylor – szefowa agencji detektywistycznej i głowa rodziny Baylorów – przez całe życie ukrywała swój magiczny talent. Jest żywym wykrywaczem kłamstw, co więcej – potrafi dosłownie wyrwać prawdę z ludzkiego umysłu, a to talent, który lepiej ukrywać, jeśli nie chce się zwrócić uwagi agencji rządowych. Ale kiedy na szali leży życie dziecka i tylko wyduszenie prawdy z porywacza może je ocalić, Nevada podejmuje decyzję, której przyjdzie jej pożałować. Bo czasami nie ma odwrotu.


Huston wciąż nie doszło do ładu po aferze z Adamem Piercem, groźba krwawego przewrotu nie została zażegnana, a nowe zabójstwa zapoczątkują istną lawinę śmiertelnie niebezpiecznych wypadków. Tylko ekstremalne okoliczności i prawdziwe niebezpieczeństwo mogłoby pchnąć Nevadę do współpracy z Szalonym Roganem – potężnym Magnusem, mistrzem zniszczenia i facetem, który zaczyna znajomość od porwania i łańcuchów w piwnicy.


Krótko mówiąc Nevada i jej rodzinne biuro detektywistyczne podejmą się kolejnego, niebezpiecznego zlecenia. Odnalezienie mordercy pewnej kobiety już samo w sobie nie jest łatwe, a sprawy komplikują się (a jakże!) o tyle, że bardzo szybko cała rodzina Nevady znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. To już nie będzie tylko kwestia wykonania zlecenia, lecz przetrwania.


Własne umiejętności Nevady niestety tutaj nie wystarczą i dziewczyna będzie zmuszona szukać sojuszników wśród potężnych magów. Nie będzie łatwo zdobyć ich poparcie... Czy to się uda, tego nie zdradzę, mogę jednak Wam powiedzieć, że na kolejnych stronach czekać Was będzie mnóstwo intryg, pościgów i walki, które Andrews ujmuje na naszych oczach w karby dynamicznej, mocnej i trzymającej w napięciu akcji.


Całość, jak widzicie... może i jest to fantasy, jakich wiele. Warto jednak zwrócić tutaj uwagę na plusy. Książka budzi ciekawość, a to przez super połączenie pisarskiego talentu Andrews z jej darem do kreacji ciekawych światów, a przede wszystkim oryginalnych postaci, które tylko z pozoru ani w ząb do siebie nie pasują - tak naprawdę bowiem całkiem nieźle się uzupełniają.


Urban fantasy to nie jest coś dla każdego fana szeroko pojętego fantasy. Całość jest naprawdę bardzo lekko podanym, literackim daniem, i ta "lekkość" może spotkać się z różnym przyjęciem. Czasem jednak warto sięgnąć i po lżejszą tematykę - co szkodzi spróbować także w tym przypadku? Odpowiedź jest prosta: spróbujcie, bo jeśli nie spróbujecie, to się nie dowiecie :)

Fabryka Słów - dziękuję.

#białyżar #whitehot #ukrytedziedzictwo #ilonaandrews #fabrykasłów #fantasy #cosnapolce #czytamksiazki #dobraksiazka #bookstagram #bookreview #urbanfantasy












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz