wtorek, 1 listopada 2022

Kraina Popiołu - Tasha Suri

Tytuł: Kraina Popiołu (tytuł oryginału: Empire of Sand)
Cykl: Księgi Ambhy (tom 2)
Autor: Tasha Suri
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 28.09.2022
Liczba stron: 512


Boskie sny i ludzkie losy.

Jeśli spodobało się Wam czerwcowe "Cesarstwo Piasku" Tashy Suri, to dobra wiadomość jest taka, że w "Krainie Popiołu" mamy okazję zawitać do tego samego świata po raz drugi! Będzie to jednak nieco odmienna literacka podróż, niż ta czerwcowa. Dlaczego odmienna? Otóż dlatego, że Suri opiera się w "Krainie Popiołu" wprawdzie na tej samej historii, jednak sytuuje ją w innym punkcie czasu, pokazując nam losy innych bohaterów i - szczerze mówiąc - wydają się być one dużo bardziej mroczne i cięższe emocjonalnie niż to, czego doświadczyliśmy w "Cesarstwie Piasku"... Czy to jednak źle? Bynajmniej - nowa opowieść łączy się z poprzednią, rzuca na nią nowe światło i tworzą one razem piękną klamrę, dzięki której dzieło Suri staje się kompletne. Jeśli macie ochotę na niezapomnianą podróż w krainę magii, krwi i orientalnych bóstw - zapraszam.


W "Krainie Popiołu" poznamy trudną i pełną emocji historię Arwy, która jako jedyna przeżyła masakrę, w której życie stracił jej mąż i wszyscy jego ludzie. Jedynym miejscem, w którym pragnie znaleźć się Arwa jest eremitorium wdów w odległym krańcu prowincji Numriha. Tam ma nadzieję ukryć się przed smutkiem, gniewem i hańbą, a także przed własną naturą i klątwą płynącą w jej żyłach... Arwa tak przynajmniej o sobie myśli. Co jednak, jeśli się myli? Jeśli drzemiąca w jej krwi moc to nie przekleństwo, ale szansa na coś lepszego - i to nie tylko dla niej samej?


To, co jest największym atutem obu części tej historii, to niesamowicie nastrajający czytelnika klimat całej opowieści. Co bowiem serwuje nam autorka? Ból i krew, a jednocześnie subtelną delikatność, które natchnione są magią, tajemnicą i grą zmysłów na granicy snu i jawy. To się po prostu nie może nie podobać i spodoba się na pewno niejednemu z Was!


"Księgi Ambhy" to skrzyżowanie indyjskiego orientu z hukiem piaskowej burzy i ze śpiewem bóstw, które z jednej strony przerażają, onieśmielają, a z drugiej - chronią, kochają i dają całemu światu życie. Potęga niszczycielskiej siły pustyni przeplata się na kolejnych stronach naszej opowieści z kruchością kwiatów, z delikatnością zwiewnych szat i z rytmem obrzędowego tańca, który utrzymuje boskie żywioły w stanie równowagi. Kraina widziana przez nas oczami Tashy Suri uśmiecha się do nas zza zakrywającego ją woalu i zaprasza nas skinieniem ręki do złożenia jej długiej i pamiętnej wizyty.


Warto w tym wszystkim wspomnieć o realiach świata, które poznaliśmy w obu częściach tej historii. Rzecz dzieje się w Cesarstwie Ambhańskim, które jako żywo przypomina nam dalekowschodnie Indie. Władzę w państwie sprawuje cesarz, a opiera ją o uprawnienia lokalnych urzędników oraz o potęgę kasty kapłanów, której naczelnym zadaniem jest ujarzmienie drzemiącej w dawnych krainach magii - tak, aby służyła ona cesarstwu oraz wykonawcom cesarskiej woli. Jak nietrudno się domyślić, w tej polityczno-społecznej strukturze nie znajdziemy zbyt wiele ideałów prawdziwej sprawiedliwości.


Owa istniejąca w cesarstwie magia jest kluczową siłą, za sprawą której można rządzić całym państwem. Cesarz, paradoksalnie, nienawidzi owej mocy i od dawna tropi oraz likwiduje władający nią, pustynny lud Amrithi. Ci z Amrithi, którzy nie zostali zlikwidowani, są zaprzysiężeni cesarzowi i pod groźbą śmierci służą kaście kapłanów. A kapłani, zamiast szanować i kultywować magię oraz związane z nią tradycje, próbują ją okiełznać, wypaczyć i zaprząc do swych własnych celów...


Źródłem magii i związanej z nią w tym świecie siły są bogowie, a także ich duchowe emanacje - dewa - które potrafią kroczyć pośród zwykłych ludzi. Według legend bogowie drzemią pod piaskami pustyni i... śnią. Ich sny objawiają się ludzkości w czasie potężnych piaskowych burz, zwanych ogniem snów. Rozpętany przez ogień snów żywioł potrafi przerażać i niszczyć - aby go okiełznać, potrzebne są obrzędy i nawiązanie za ich sprawą duchowej więzi z nadprzyrodzonymi siłami. Potrafią to Amrithi - jest ich jednak coraz mniej i coraz bardziej służą oni nie bogom, lecz sprawie jednego, dyszącego żądzą władzy, człowieka.


"Cesarstwo Piasku" i "Kraina Popiołu" to w gruncie rzeczy dwie zamknięte historie, które jednak - paradoksalnie - tworzą razem więcej niż udaną całość. Historie z obu części dopełniają się i pokazują, jak pięknie można kreować historie ludzkich losów, w których magia, przeznaczenie i brutalna siła idą o lepsze z kruchą delikatnością i z utajoną mocą, do której trzeba dotrzeć wśród pokładów własnej słabości. Czasami jest to jedyna droga do tego, aby nie dać się pochłonąć szalejącej wokół pożodze.


Tasha Suri czaruje nas zaiste pięknie - i to na o wiele więcej, niż tylko jednej płaszczyźnie! "Księgi Ambhy" to nie tylko opowieść o magii, o krwi i o bogach, lecz także o miłości, o wierności w stosunku do tradycji oraz o przywiązaniu, które razem wzięte są zdolne wykrzesać z nas odwagę, siłę oraz niezłomność w obliczu bólu, strachu i wszystkich możliwych przeciwności losu. Tasha Suri nie poskąpi nam także rozważań o mocy przeznaczenia oraz o tym, jak należy je rozumieć, kształtować i dokąd może nas ono zaprowadzić. Czy rzeczywiście jest ono zapisane raz na zawsze i nic nie można z tym zrobić? Przed przeklętą krwią podobno można się schować, ale nie sposób na stałe uciec od jej głosu.


Główną rolę odgrywają w powieści kobiety, z perspektywy kobiety została ona także napisana i... to widać. To jednak wielki plus! Dzięki takiej perspektywie dostrzegamy bowiem wiele detali, które - widziane męskim okiem - być może by nam umknęły. Czujemy jeszcze mocniej woń kwiatów, widzimy otaczające nas piękno i przelotne uśmiechy, drżymy smagani pustynnym wichrem i czujemy jeszcze wyraźniej każde ziarenko piasku, które wpada nam do oczu. Detale, emocje i szalenie realne odczucia - oto główna siła tej historii.

Fabryko - dziękuję!

#krainapopiołu  #księgiambhy #tashatsuri #fabrykasłów #cesarstwoambhańskie #amrithi #mehr #arwa #ogieńsnów #indyjskieklimaty #fantastyka #cosnapolce #dobraksiazki #czytamksiazki #czytamfantastyke #bookstagram #bookreview #bookstagrampolska












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz