niedziela, 9 czerwca 2019

Riese - Rober J. Szmidt

Tytuł: Riese
Seria: Nowa Polska (tom 3)
Autor: Robert J. Szmidt
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 15.05.2019r.
Liczba stron: 448


Koniec wieńczy dzieło (?).

Przed nami "Riese" - ostatnia (na to przynajmniej wygląda... ale nie traćmy nadziei ;) ) po "Otchłani" i "Wieży" część postapokaliptycznego cyklu autorstwa Roberta J. Szmidta. Cyklu nad wyraz ciekawego, który wraz z niniejszym zakończeniem jaki się jako jedna z lepiej napisanych serii tego rodzaju (przynajmniej na rodzimym gruncie).

Podjęcie wyzwania jakim jest stworzenie czegoś oryginalnego w stylu legendarnego "Metra", do tego osadzonego fabularnie w polskich realiach, to wyczyn już na starcie wymagający - za same intencje - szacunku. Szacunek wzrasta zaś wraz z odkryciem, że rzecz jest naprawdę dobra: z jednej strony klimatyczna i trzymająca się postapokaliptycznej konwencji, z drugiej zaś na tyle do niej odmienna, że obdarzona własnym charakterem. Tak właśnie jest z serią "Nowa Polska" :)

Ale do rzeczy. Ostatnia część to nierówna walka Nauczyciela (vel Ducha/Czarnego Skorpiona), Iskry i kilku znanych z poprzednich części bohaterów z władającym tytułowym Riese Pułkownikiem. Riese to pohitlerowski kompleks podziemnych fortyfikacji, który siły Pułkownika - przy udziale bestialsko okaleczanych niewolników - sukcesywnie rozbudowują czyniąc zeń podziemną fortecę, która ma być schronieniem dla ocalałych. To oczywiście manipulacja i kłamstwo, z którego niewielu zdaje sobie sprawę - ocaleni są otumaniani wizją nowego, sprawiedliwego porządku, bezpieczeństwa, i ładu, a tak naprawdę odbiera się im wszystko i... nie żyją zbyt długo tak po prawdzie. Nauczyciel - jako jeden z nielicznych - podejmuje walkę z Pułkownikiem. Ma zbyt wiele rachunków do wyrównania. Zemsta też by się przydała...

"Wieża" jako druga część trylogii nieco mnie - przyznam szczerze - rozczarowała, jednak "Riese" wynagradza to rozczarowanie z nawiązką. Może również dlatego, że jest to książka nieco odmienna od tradycyjnie pojmowanego kanałowo-metrowego post apo: szalenie dużo tu sensacji, naprawdę duuużo akcji, potworów jak na lekarstwo, tylko kilku bohaterów i wiodący wątek fabularny, którym jest po części walka o przetrwanie ludzkości, a po części swoista wendetta za krzywdy prowadzona przez Nauczyciela. Nieźle się to czyta. I szybko. Autor spina poza tym w jedną całość rozpoczęte dotąd wątki i nawet zgrabnie mu się to udaje - całokształt wygląda dzięki temu sensownie.

Trochę szkoda, że to ostatnia część trylogii... Osobiście bardzo chętnie przeczytałbym coś jeszcze w tych klimatach i z tymi właśnie bohaterami :) Może jeszcze kiedyś zdarzy się taka okazja :)

Dziękuję Wydawnictwu Insignis za egzemplarz recenzencki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz