środa, 26 lutego 2020

Ostatni - Hanna Jameson


Tytuł: Ostatni (tytuł oryginału: The Last)
Autor: Hanna Jameson
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 15.01.2020r.
Liczba stron: 424


Zabójstwo w erze postapo.

Świat się kończy, nuklearna zagłada staje się faktem... Takim oto mocnym akcentem Hanna Jameson rozpoczyna fabułę "Ostatniego". Jak mawiał Alfred Hitchcock - akcja powinna rozpoczynać się od trzęsienia ziemi, a potem tempo powinno być już tylko podkręcane (cytat może nie słowo w słowo, ale łapiecie pewnie o co mi chodzi). Tutaj zdecydowanie MAMY początkowe trzęsienie ziemi w postaci nuklearnego postapo. A... co z dalszym podkręcaniem tempa? Jest udane?

Zacznijmy może od małego wstępu. Głównym bohaterem książki jest amerykański historyk Jon Keller. Uczony zmierza do Szwajcarii na konferencję naukową (poniekąd uciekając tym samym od swoich problemów małżeńskich). W drodze zastaje go wieść o nuklearnej zagładzie Szkocji, o zrzuceniu bomb atomowych na Londyn i na Waszyngton oraz o śmierci prezydenta USA, a wraz z nim tysięcy ludzi. Krótko mówiąc - świat się kończy... Keller dostaje się w trakcie tego informacyjno-cywilizacyjnego pandemonium za bramy szwajcarskiego hotelu. Wraz z nim w hotelu mieszka dwudziestu innych ocalałych, którzy usilnie próbują przetrwać i ocalić życie w obliczu nuklearnej zagłady. Łatwo nie jest, ale jakoś to ocalałym idzie... Przynajmniej do czasu gdy w zbiorniku wodnym odnajdują oni ciało zamordowanej dziewczynki. Ktoś z nich jest mordercą.... Tylko kto? I dlaczego ten ktoś zabił? Czy hotel jest rzeczywiście bezpiecznym schronieniem dla gromadzących się za jego murami ludzi?

"Ostatni" to bardzo ciekawa próba połączenia kilku gatunków literackich. Fantastyka, postapo, thriller dystopijny, kryminał i sensacja w jednym... Brzmi intrygująco ;) Ale także można mieć obawy o to, czy tych części składowych nie jest tutaj aby za dużo... Niestety - w tych obawach jest trochę racji. Na szczęście jednak owe potwierdzone obawy nie przeważają tak do końca szali oceny.

Zanim zacznę jednak na pewne elementy książki sarkać - spora garść pozytywów ;) Trzeba bowiem przede wszystkim zauważyć, że "Ostatni" to miło zaskakująca próba odświeżenia konwencji postapo, a także kryminału. Postapo jest co prawda głównie tłem tej opowieści, jednakże jest to tło rzutujące na całą fabułę, nadające jej niepowtarzalny klimat zagrożenia i wyznaczające reguły gry. Kryminał w takiej konwencji ożywa i nabiera swoistej świeżości. Warto zwrócić na to uwagę. Podobnie jak na to, że książka jest świetnym studium klaustrofobicznej gry o przetrwanie w warunkach, w których ludzki umysł zbliża się niebezpiecznie blisko granic wytrzymałości, poza którymi są rzeczy, których nigdy byśmy nie zrobili w normalnych warunkach (!).

Minusy... Postapo - dlaczego to jest tylko tło tej historii, a nie równorzędna z kryminałem oś fabularna?... Aż się prosi w takiej konwencji o choroby popromienne, o choć kilka mutantów, czy o walki z - chociażby - grasującymi bandami szabrowników. Wiem, naczytałem się być może za dużo pozycji z serii "Metro 2033" ;) No ale prawda jest taka, że esencji postapo tutaj niestety nie ma. Zagrożenie czuć, wiemy że znany bohaterom książki świat się kończy, ale... to za mało. 

Wątek kryminalny wiedzie w książce prym. Ale można się również do niego - niestety! - doczepić. Jameson brakuje bowiem czasem zdecydowania i właściwego położenia akcentów w scenach fabularnie kluczowych, przez co są one niewiarygodne (przy tej okazji wspomnę, że niewiarygodny bywa także główny bohater, a wszystko przez nienaturalne w jego sytuacji opanowanie i zimną krew; wcale nie wygląda on z tej perspektywy na uczonego). Zakończenie także może rozczarować; wydaje się być nieco płytkie... Szkoda.

Minusy, jak widać, książka jak najbardziej ma. Mi osobiście one przeszkadzają, no ale cóż - jako wielbiciel fantastyki (w tym klimatów postapo) oczekiwałem czegoś więcej na tym polu, a jako czytelnik mający na koncie kilkadziesiąt przeczytanych pozycji mniej lub bardziej sensacyjno-kryminalnych pokładałem wielką nadzieję w tym, że wątki kryminalne zamkną się piękną i sensowną klamrą po jakimś dobrym twiście fabularnym. Co zrobić - nie można mieć jak widać wszystkiego ;)

Ostatecznie szala chyli się jednak na plus za sprawą powiewu świeżości jakim jest "Ostatni" zarówno dla konwencji postapo jak i kryminału. Jeśli nie jesteście wyczuleni na pewne rzeczy tak jak ja, to powinniście być po lekturze zadowoleni. 

Przeczytać tak czy inaczej WARTO.

Książka zrecenzowana dzięki uprzejmości Księgarni taniaksiazka.pl

Więcej o książce:
https://www.taniaksiazka.pl/ostatni-hanna-jameson-p-1327058.html

#ostatni #thelast #hannajameson #taniaksiążka #postapo #kryminał #hotel #zagładanuklearna #zabójstwo





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz