poniedziałek, 3 lutego 2020

Toksyczni rodzice. Jak się uwolnić od bolesnej spuścizny i rozpocząć nowe życie - Susan Forward, Craig Buck


Tytuł: Toksyczni rodzice. Jak się uwolnić od bolesnej spuścizny i rozpocząć nowe życie
Autor: Susan Forward, Craig Buck
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 13.11.2019r.
Liczba stron: 360



Traumy z dzieciństwa.

Każde dziecko powinno zaznać w życiu miłości, poczucia bezpieczeństwa oraz wsparcia ze strony najbliższych - w tym w szczególności ze strony rodziców. To fakt niezaprzeczalny. Nie zawsze jednak się tak dzieje. Dla części dzieci dzieciństwo jest festiwalem emocjonalnych traum, ringiem walki pomiędzy rodzicami, a wszystkie te zachwiania z najmłodszych lat przekładają się na dorosłe życie sprawiając, że nie jest ono bynajmniej usłane różami… Bywa wręcz szalenie trudne. Jak zdiagnozować przypadki toksycznego wpływu ze strony rodziców? Jak sobie z nim radzić w dorosłych latach życia? Odpowiedzi na te (i inne) pytania usiłuje wskazać niniejsza książka.

Niezależnie od tego, co przeczytacie w niniejszej recenzji - czy docelowo w książce - trzeba powiedzieć jedno: każdy dysfunkcyjny wpływ rodziców na własne dziecko jest rodzajem przemocy. I to o jednakowej sile rażenia w przypadku przemocy czysto fizycznej, jak psychicznej. PRZEMOC TO PRZEMOC, a jak wiadomo ta psychiczna bywa bagatelizowana, niedoceniana jeśli chodzi o jej toksyczny wpływ na drugiego człowieka. Niniejsza książka pokazuje, że żadnej z odmian przemocy nie wolno bagatelizować.

Jak to zwykle bywa z tego rodzaju lekturami – nie jest to lektura łatwa. Kolejne treści są w stanie przerazić, przygnębić… Opisy przeżyć dorosłych dziś ludzi z czasów dzieciństwa są naprawdę smutne. Żal się robi tych osób nawet pomimo faktu, że żadnej z nich nie znamy. Na szczęście jednak są i nuty pozytywne, jak przykłady „wyjścia na prostą”, przykłady przepracowania własnych traum z pomocą specjalistów, czy też przykłady skrzywdzonych dzieci, które jako dorośli odnalazły w życiu równowagę i nauczyły się normalnie żyć. Można zatem powiedzieć, że przykre i smutne fragmenty książki są nieodzowne po to, ażeby móc dotrzeć do tych pozytywnych i tchnących nadzieją. 

Nie chciałbym się powtarzać, ale na podkreślenie zasługuje w niniejszej pozycji przede wszystkim to, co stanowi o zdefiniowaniu przemocy wobec dzieci. To bardzo ważne, wielu z nas bowiem nie dostrzega problemu, a nieraz można go naprawić jeszcze zanim wyrządzi się trudne do naprawienia szkody. Istotne jest tutaj moim skromnym zdaniem przede wszystkim zauważenie, że przemoc może rodzić się względnie niewinnie i może stać się nią nawet to, co początkowo czynione jest w dobrej wierze. Co mam na myśli? Na przykład nakłanianie dziecka do większej i bardziej intensywnej pracy (np. w szkole), czy z pozoru niewinne żarty jakie rodzice robią sobie z dziecka; jedno i drugie może z biegiem czasu (powtarzane) sprawić, że nasze dziecko zostanie pozbawione pewności siebie i poczucia własnej wartości. Narodzi się w nim poczucie winy – najgorszy zabójca dziecięcego poczucia bezpieczeństwa, które rodzice są dziecku po prostu winni.

Książka opisuje także – co poniekąd oczywiste – również wszelakie patologie obecne w życiu rodzinnym, których ostrze skierowane jest w stronę dzieci. Przemoc fizyczna, wyzwiska, szydzenie, zmuszanie do zajmowania dorosłych stanowisk – na przykład w trackie rozstania rodziców, kiedy jedno rywalizuje z drugim o uwagę dziecka, czyniąc zeń swojego „pseudo-powiernika”, przed którym zrzuca się cały emocjonalny balast własnych, dorosłych problemów… To wszystko także jest przemocą. Przesłanie książki w tej materii jest oczywiste: dzieci należy przed nią chronić.

Najcenniejsze w książce są fragmenty poświęcone wychodzeniu przez dorosłych z dziecięcych kryzysów, które są w stanie przytłaczać człowieka przez szereg długich lat. To są naprawdę budujące przykłady dające świadectwu tego, że nawet z największego psychiczno-emocjonalnego dołka da się wyjść i zacząć wreszcie żyć bez bagażu przeszłości. To jest naprawdę możliwe – warto przeczytać o tym, w jaki sposób.

Książka jak najbardziej do polecenia. Nawet w prewencyjnym charakterze – warto jest bowiem poznać także te złe scenariusze, które rozwijają się na bazie z pozoru nieszkodliwych zwyczajów czy zachowań. Dzięki takim książkom można uniknąć bardzo wielu negatywów w życiu tych, których sami powołaliśmy na ten świat.

Polecam.

Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz recenzencki.

#toksycznirodzice #susanforward #craigbuck #czarnaowca #dzieciństwo #trauma







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz