Tytuł: Star Trek Dziennik Pokładowy nr 1 (tytuł oryginału: Star Trek. Log One)
Autor: Alan Dean Foster
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 1995r.
Liczba stron: 244
Star Trek książkowo!
To chyba była moja pierwsza (albo jedna z pierwszych, już niestety nie
pamiętam dokładnie) książka kupiona z własnego kieszonkowego :) Byłem
jeszcze dzieciakiem, a jako rzeczony dzieciak strasznie lubiłem
podpatrywać co też oglądają w telewizji rodzice - więc i na "Star Trek"
zdarzało mi się chyłkiem rzucić okiem. Kiedy tylko zobaczyłem tę okładkę - od razu chciałem mieć książkę :)
Dla dwunastolatka lektura była po prostu zachwycająca :) Do dzisiaj w
sumie dużo z tego zostało. Jakoś tak cztery czy pięć lat temu znów
czytałem "Dziennik pokładowy Nr 1" i ma on ciągle w sobie to "coś". To
oczywiście nie to samo co film czy serial, ale w dalszym ciągu czuć ten
klimat międzygalaktycznych podróży, setek światów i przygód przeżytych
na odległych od siebie o niewyobrażalne ilości parseków planetach.
Bohaterowie też ciągle ci sami i świetnie znani :) Któż bowiem obeznany w
temacie nie pamięta Kapitana Kirka, Spocka, czy Doktora Łamignata?:)
Trzy zawarte w "Dzienniku..." historie również trzymają poziom znany z
dużego i małego ekranu. Mi osobiście najbardziej podobała się pierwsza
historia o gigantycznym statku kosmicznym sprzed wieków uwięzionym na
orbicie jednej z planet, ale pozostałe historie też są fajne. Nie
pozostaje mi nic innego, jak po prostu je polecić :)
.....................................................................................................
Opis wydawcy:
Trzy pasjonujące epizody z najpopularniejszego telewizyjnego serialu science fiction.
Poza granicami galaktyki . Okręt Enterprise zmierza w kierunku tajemniczego sygnału radiowego i zostaje nagle uwięziony na orbicie wokół martwej gwiazdy. Dostaje się pod panowanie potężnej, obcej siły, która może zniszczyć wszystko, co żywe na jego pokładzie!
Powtórka z przeszłości. Spock cofa się w czasie, aby zapobiec zdarzeniom mającym nadejść w przyszłości...
Pożeracz planet. Do granic Galaktyki zbliża się olbrzymia kosmiczna chmura. Enterprise zostaje wysłany do jej zbadania. Zanim jednak załoga może cokolwiek zrobić, chmura pożera planetę Alondra... po czym kieruje się w stronę Mantillesa - globu zamieszkałego przez 82 miliony ludzi!
#startrek #alandeanfoster #dziennikpokładowynr1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz