Tytuł: Ukryte ciała (tytuł oryginału: Hidden bodies)
Autor: Caroline Kepnes
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 15.01.2020r.
Liczba stron: 448
Joe Goldberg powraca!
Przed nami kontynuacja książkowego (i serialowego!; wszak to Netflix mieszał w tym wszystkim palce) hitu autorstwa Caroline Kepnes - „Ty”. „Ukryte ciała” są kontynuacją, a te mają to do siebie, że wypadają… różnie. Czy Kepnes stanęła na wysokości zadania i zmierzyła się z poprzeczką, którą sama sobie zawiesiła (wysoko)?
Zmuszony do krótkiej i rzeczowej odpowiedzi na powyższe pytanie odpowiem: TAK! Joe Goldberg to wciąż fascynujący kobiety (oraz widza i czytelnika!) psychopata, którego analiza psychologiczna mogłaby być znakomitym przyczynkiem do dyskusji o naturze szaleństwa oraz o specyfice zachowań socjopatycznych. To już o tym panu wiemy ;) Jednak w „Ukrytych ciałach” pokazano poniekąd także drugą twarz Joe’go, a twarz ta… jest niepokojąco NORMALNA.
Rozbudowa centralnej postaci tej opowieści była w sumie nieunikniona. Ileż można bowiem „jechać” na ukazywaniu coraz to nowych „dokonań” psychopaty i na analizie mrocznej strony jego osobowości? No właśnie. Z tego też względu Kepnes próbuje tym razem ukazać Goldberga także przez pryzmat – co może brzmieć groteskowo – jego człowieczeństwa (!) i przynależnemu każdej ludzkiej istocie pragnieniu bycia… kochanym oraz szczęśliwym. Z tej perspektywy patrząc Joe po prostu szuka miłości – tylko i aż… A że metody ma dziwne… No cóż. To jednak nie wszystko, w miarę czytania okazuje się bowiem, że Goldberg ma także inne ludzkie uczucia, jak choćby wyrzuty sumienia i czysto ludzki strach. Kolejne strony ujawniają, że Goldberg zostawił za sobą cztery pogrzebane trupy… Czy policja jest już na jego tropie? Czy przeprowadzka do odległego od miejsc mordów Los Angeles zapewni mu konieczną anonimowość i bezpieczeństwo (oraz bezkarność)? I wreszcie, czy wobec faktu poznania Amy (w której Joe zdaje się dostrzegać to, czego jego serce tak długo szuka) uda mu się utrzymać swoją przeszłość pogrzebaną na dnie niepamięci? Czy też może Amy o wszystkim się dowie, nie dając tym samym Joe’mu wyboru co do tego jak ma postąpić i co (z nią) zrobić…?
To wszystko brzmi szalenie interesująco i mogę zapewnić, że książka nie zawodzi pokładanych w niej nadziei. Caroline Kepnes utrzymała poziom części pierwszej, choć konieczna była w tej kontynuacji pewna korekta fabularnego kursu całej opowieści, która zmierza cały czas od ukazania umysłu psychopaty i mechanizmów rodzenia się patologii do narracji z poziomu „psychopaty z ludzką twarzą”. Z pozoru brzmi to o wiele mniej groźnie, jednak to tylko pozory – psychopaci o dużej ilości cech normalnego człowieka potrafią być jeszcze bardziej przerażający (!).
Nie mam co do tego pewności, ale sądzę, że autorka MUSIAŁA w jakiejś mierze (zakładam, że w dużej) wzorować swojego bohatera na Tedzie Bundym. Skojarzenie jest tak oczywiste, że pomyłki moim skromnym zdaniem być tutaj nie może. Różnica wszakże pomiędzy Bundym a Goldbergiem jest jedna: ten pierwszy skończył w celi śmierci, drugi zaś, przynajmniej na początku tomu numer dwa, swobodnie spaceruje sobie po ulicach Los Angeles… Czy ten stan rzeczy utrzyma się po przeczytaniu ostatniej strony? Sprawdźcie ;)
Polecam!
Więcej o książce:
#ukryteciała #taniaksiążka #carolinekepnes #joegoldberg #netflix
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz