środa, 27 maja 2020

Rozmyślania (do siebie samego) - Marek Aureliusz


Tytuł: Rozmyślania (do siebie samego) (tytuł oryginału: Ta Eis Heauton)
Autor: Marek Aureliusz
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 20.05.2020r.
Liczba stron: 256



Ponadczasowe mądrości.

Marka Aureliusza zwie się często cesarzem-filozofem. Wiele w tym prawdy, albowiem rzymski cesarz wiele czasu poświęcał sprawom duchowym i filozoficznemu spojrzeniu na świat oraz na ludzkie życie. Nie wiadomo, czy (i ile) z tego dotrwałoby do naszych czasów gdyby nie „Rozmyślania” – ponadczasowe dzieło będące jedną z najcenniejszych pamiątek z czasów starożytnego Rzymu.

Niniejsza lektura z całą pewnością nie jest… łatwa. Nie jest to także książka, którą można bezrefleksyjnie przeczytać od deski do deski, a następnie o niej zapomnieć. O, nie… „Rozmyślania” najlepiej powoli smakować. Nie spieszyć się z lekturą. A wszystko po to, żeby zamiast przebiec oczami po literkach bez większego zrozumienia spróbować na chwilę zwolnić, zastanowić się, pomyśleć. Rozważyć, co rzymski cesarz sprzed ponad 1800 lat ma nam do powiedzenia. Warto spróbować tak do tego podejść.


A co takiego Marek Aureliusz ma nam do powiedzenia? Do przekazania? Z filozoficznego punktu widzenia patrząc są to przemyślenia i postawy, którym najbliżej jest do stoicyzmu. Zwykło się mawiać – „stoicki spokój”. Laikom w kwestiach filozoficznych być może ten zwrot coś powie, a to ważne, bo – z grubsza – o to właśnie chodzi: o zachowanie pewnego spokoju, umiaru, pogody ducha, o pewne pogodzenie się z losem oraz z tym, na co nie ma się wpływu. Przy jednoczesnym zrozumieniu, że powinnością człowieka jest nie tylko trwać, ale także maksymalnie wykorzystać własne talenty i uzdolnienia dla szeroko pojętego dobra (innych i własnego). Kolejne rozdziały niniejszej książki pełne są ważnych i interesujących przemyśleń w tej materii.

Sam Marek Aureliusz – jako postać historyczna – jest trochę żywym świadectwem wyznawanych przezeń wartości… Ciągle próbował ulepszyć zarządzane przez siebie imperium, jednak los nie oszczędził i jemu i Rzymowi szeregu wojen, w trakcie których zginęły tysiące ludzkich istnień. Wraz z większością dzieci Marka Aureliusza włącznie. Sam cesarz zmarł w trakcie jednej z epidemii, które szalały po rzymskim imperium za jego panowania. Pomimo tego wszystkiego – ciągłych wojen, śmierci najbliższych, czy wreszcie choroby, która go powaliła – Marek Aureliusz do końca zachował pogodę ducha, wiarę w wyznawane przez siebie zasady, wartości, a także niewzruszone stanowisko w kwestii tego, co jest ważne dla człowieka, co jest jego powinnością, a co jego prawem. Dorobek ten po dziś dzień pozostaje inspiracją dla kolejnych pokoleń – i to pomimo upływu nieomal dwóch tysiącleci od śmierci rzymskiego cesarza.


Czy książka ta ma jakieś wady? Tak… Przede wszystkim - choć mądra i ważna - to jest ona jednak miejscami trudna w odbiorze. Wymaga ona skupienia się na treści i dodatkowego czasu na przemyślenia własne po lekturze, a sprawy nie ułatwia tutaj pewien chaos narracyjny i liczne powtórzenia. Jest to do pewnego stopnia do wybaczenia, albowiem zapiski Marka Aureliusza nie ukazały się jako publikacja za jego życia, a niniejsza książka (i jej kolejne wydania na przestrzeni minionych wieków) to zasługa tych, którzy zapiski cesarza zebrali, przetłumaczyli i ocalili. Siłą rzeczy trzeba je było w jakiś sposób ułożyć, a jako że nie uczynił tego sam autor… może być chaotycznie. I też, niestety, jest. Ale nie powinniśmy mieć chyba o to większych pretensji. Do nikogo. Czujmy może raczej wdzięczność za to, że „Rozmyślania” przetrwały do naszych czasów.

Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz recenzencki.


#rozmyślania #dosiebiesamego #marekaureliusz #TaEisHeauton #stoicyzm #filozofia #cesarzfilozof #starożytnyrzym #cesarstworzymskie #czarnaowca






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz